Na plaży spotkałam Lenę i Bartka, którzy poinformowali mnie o przeręblu wykonanym przez Morsy Gdyńskie. Chwilę potem pojawił się Cypis i Paweł. Lena miała chwilę zwątpienia, ale na szczęście przeszło jej, i po krótkiej rozgrzewce każdy z nas po kolei zanurzył się w gęstej wodzie. Było super! :) Jak dobrze jest znaleźć w zimie takie fajne akcenty! ;)
Po kąpieli oczywiście herbatka i chleb w Almie, gdzie dołączył do nas Ślimaczek.
Magda :)
Morsowanie nr 22
miejsce: plaża przy Polance Redłowskiej
data: 2011.02.20
temp. wody: -1°C
temp. powietrza: -7°C
ilość morsów: 4 (Magda, Lena, Cypis, Paweł) + 1 (fotograf Bartek)
ilość morsów: 4 (Magda, Lena, Cypis, Paweł) + 1 (fotograf Bartek)
Gdzie się podziała woda?!
Lena z Bartkiem spacerują wzdłuż "brzegu"
Tam jest przerębel!
Cypis bada głębokość. Sięgnie najwyżej do pasa!
Wygląda bardzo zachęcająco :)
Nie ma co zwlekać, bo jeszcze zamarznie!
No to siup!
Oh yeah!
Lena nie wymięka! Radość w czystej postaci :D
Jak tu teraz z tego wyjść?!
Cypis też na zadowolonego wygląda!
Kąpały się też "oficjalne" Morsy Gdyńskie
Szatnia tym razem na wodzie
Sąsiedzi zdradzają temperatury - BRRRR!!!
Dziękujemy za podgrzanie wody w przeręblu:-) Dzięki Wam było cieplej i przytulniej podczas kąpieli
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego mors owania :-)
Polecamy się na przyszłość! ;)
OdpowiedzUsuńŚpieszcie się, bo drastycznie opada poziom wody w przeręblu. Zdaje się że już nie ma dopływu wody, tak wszystko zamarzło :-)
OdpowiedzUsuń