Po kąpieli tradycyjnie udaliśmy się na pogaduszki i wyżerkę do Miśków do Almy. Na stole pojawiła się oczywiście herbatka, wiśniowe ciasteczka i chleb.
Magda i Maciek :)
Morsowanie nr 23
miejsce: plaża przy Polance Redłowskiej
data: 2011.02.27
temp. wody: -1°C
temp. powietrza: -8°C
ilość morsów: 4 (Magda, Jola, Michu, Cypis) + 1 (fotograf Maciek i Gosia)
ilość morsów: 4 (Magda, Jola, Michu, Cypis) + 1 (fotograf Maciek i Gosia)
Globalne ocieplenie daje o sobie znać ;)
Dziewczyny kończą rozgrzewkę
A jednak jeszcze jedna runda
Pojawia się i Michu
Ta pani po prawej to ponoć Ania z Tesko ;)
Rozgrzana i gorąca Magda
Czas się rozbierać i do wody
Inspekcja przerębla okiem inżyniera
Pierwsza gotowa
Magda przełamuje lody
Cooooooooooo?????
Zjazd na tyłku do przerębla
Magda kończy bieganie
Śpiący mors
Po 5 minutach i 13 sekundach ;)
Przybył także Cypis z Gosią
Oto fotograf - dzięki Joli obyło się bez samobója
Może morsowej herbatki?
Cypis dorzuca lodu
Cześć morsy!
Nagroda - wiśniowe ciasteczka i chleb